Film Magazyn Recenzja 

Homo viator – recenzja filmu „Pomiędzy słowami”

Urszula Antoniak stanowi przykład reżyserki o znacznym już dorobku artystycznym nagrodzonym cenionymi w światku filmowym nominacjami oraz nagrodami. Za sprawą oscylowania w granicach kina artystycznego jej nazwisko może nie jest szczególnie znane szerszej publiczności, jednak zagorzali kinomani z pewnością widzieli którąś z jej poprzednich produkcji. W swoim najnowszym utworze sięga po czerń i biel, co już na pierwszy rzut oka oddziela ten obraz od pozostałych. Również charyzmatyczny duet aktorski przyciąga uwagę potencjalnego odbiorcy, zachęcając go do zaznajomienia się z opisem filmu. Zatem czy „Pomiędzy słowami” pozwoli zyskać Antoniak szerszy posłuch…

Read More
Film Magazyn Recenzja 

Ironman – recenzja ,,Najlepszego”

Przy okazji filmów biograficznych nie raz zdarzało mi się już pisać, że streszczona w nich historia była wręcz gotowym scenariuszem. Po obejrzeniu „Najlepszego” muszę chyba jednak odwołać swoje słowa. W przypadku Jerzego Górskiego trudno nie odnieść wrażenia, że urodził się on tylko po to, aby ktoś mógł kiedyś przenieść jego życie na kinowy ekran. Co ciekawe, zanim film Palkowskiego ujrzał światło dzienne, ten niezwykły człowiek pozostawał postacią praktycznie nieznaną. 

Read More
Film Magazyn 

Potrzebny film. Szkoda, że na tym koniec – recenzja „Zgody”

Takie filmy pojawiają się w Polsce niezwykle rzadko, a w aktualnej sytuacji politycznej naszego kraju jeszcze rzadziej. Nie jest bowiem łatwo podjąć się tematu, który pokazuje Polaków jako oprawców, a trudno mówić o czymś innym w kontekście obozów jenieckich, w których pod koniec wojny przetrzymywani byli Niemcy. Potrzebne są takie filmy, potrzebne jest trzeźwe spojrzenie na tę kwestię. Niestety Zgoda Macieja Sobieszczańskiego zatrzymała właśnie w tym momencie, z filmowego punktu widzenia będąc rozlazłym romansidłem bez happyendu.

Read More
Film Magazyn 

Najgorszy kebab w mieście – recenzja filmu „PolandJa”

Nierzadko spotykam się z opiniami, że polskie kino jest niewarte uwagi. Że dana osoba nie sięga po cokolwiek naszej produkcji już od wielu lat, bo wie, że czeka ją rozczarowanie i poczucie zmarnowanego czasu. Łatwo jest kogoś takiego zagiąć, gdy pod uwagę bierze się filmy powszechnie uznawane za „ciężkie” – wszak udanych dramatów mamy w kraju solidne zaplecze. Ale co wymienić, gdyby skupić się wyłącznie na niezobowiązującym kinie rozrywkowym? Takie „Listy do M.” za silnie inspirują się zagranicznymi wzorcami, a nowe „Pitbulle”, choć dla wielu udane, prezentują niski standard. Trzeba…

Read More