Magazyn 

Felieton: Najgorszy zawód świata? Weź idź posprzątaj w Ikei

Ten gość, ten Bear Grylls – tak mam wrażenie, że to pseudonim artystyczny – co to niby wykonuje najgorszą pracę na świecie, to się nic nie zna. Serio. Facet babra się w błocie, lata po jaskiniach za nietoperzami, wyciaga zdechłe szczury z jakiegoś miasteczka, o którym zapomniał świat. A wystarczy przyjechać do Polski i objąć funkcję premiera rządu. Nie ma bardziej niebezpiecznego zawodu. Nie wierzycie? Naczelnik w więzieniu ma łatwiejszą pracę – jemu chce zrobić kuku kilkudziesięciu, może kilkuset gości. W Polsce, prawie 40 milionów obywatel, chętnie wykonałoby na nim…

Read More
Magazyn 

Felieton: Jaki był dla Was piątek 13? Ja się ubawiłem

Piątek trzynastego był u mnie rewelacyjny – ale dwanaście poprzednich dni dało temat do trochę emocjonalnego wpisu, który ogólnie popełniam nie z wkurwieniem, ale niedowierzaniem, że to naprawdę się dzieje. Po raz pierwszy w życiu widziałem jak jakiś idiota wjechał na rondo pod prąd. Piszę idiota, żeby nie być posądzonym o to, że uważam kobiety za gorszych kierowców, ale akurat to co wjechało na rondzie pod prąd, właśnie było kobietą. Bezosobowość w ostatnim zdaniu jest celowa. I po tym zdarzeniu, które było dla mnie komiczne, dla pani za kierownicą może…

Read More