WKS Śląsk Wrocław w imponującym stylu rozgromił KK Warszawę aż 83:52 i wywalczył upragniony awans do pierwszej ligi.
Podopieczni Dominika Tomczyka i Jacka Krzykały w imponującym stylu pokonali warszawski zespół i awansowali do finału drugiej ligi koszykarzy. Najważniejsze jest jednak to, że udało im się wywalczyć awans do pierwszej ligi. Po niespodziewanej porażce u siebie w pierwszym spotkaniu z KK Warszawa WKS pokazał klasę, wygrywając na wyjeździe 73:62. Zimną krew udało im się zachować także w decydującym meczu rozgrywanym we Wrocławiu. Młodzi gracze pokazali klasę i mądrość. Tworzyli kolektyw. Grali szybko, efektownie i zespołowo, wspierani dopingiem nadkompletu widzów w hali Kosynierka. Nie straszni byli im bardziej doświadczeni rywale, wśród których grał między innymi były zawodnik Śląska Marcin Kosiński (znany także jako Iwo Kitzinger).
Wrocławianie koncertowo zagrali zwłaszcza w trzeciej kwarcie, którą wygrali 27:7. W ekipie Trójkolorowych brylował Aleksander Dziewa, zdobywca 16 punktów i zbiórek. 14 punktów dołożył Jakub Musiał, a 13 Wojciech Jakubiak.
WKS w finale zmierzy się z R8 Basket Kraków.
Gratulujemy wrocławskiej drużynie zwycięstwa i awansu, a jej działaczom życzymy, by byli równie skuteczni w swoich działaniach, np. poszukiwaniu sponsorów, i również umieli wyciągać wnioski ze swoich porażek.
Fot. WKS Śląsk Wrocław.