Jeśli chodzi o trenerską karuzelę transferową, nic mnie już nie zdziwi. Pytanie tylko, czy Jan Urban sprawdzi się jako trener piłkarskiego Śląska.
C.V. Urbana robi wrażenie, ale nie oznacza to, że wszystko, czego się dotknie, zamienia w złoto. Jako piłkarz hiszpańskiej Osasuny strzelił trzy gole Realowi Madryt w meczu, który jego drużyna wygrała aż 4:0. Grał też w reprezentacji Polski, a z Górnikiem Zabrze jako zawodnik zdobył trzy mistrzostwa naszego kraju. Brzmi nieźle, ale jakim okazał się szkoleniowcem?
Gdy zakończył piłkarską karierę, początkowo skoncentrował się na szkoleniu młodych zawodników i rezerw w Osasunie. Trenerem warszawskiej Legii został w 2007, zdobywając z tym klubem Puchar Polski i Superpuchar Ekstraklasy. W polskiej kadrze pełnił funkcję asystenta Leo Benhakkera. Później pracował m.in. w Polonii Bytom, Zagłębiu Lubin, Osasunie Pampeluna (którą miał wprowadzić do Primera Division, niestety w hiszpańskim klubie nie byli zadowoleni z efektów jego pracy) i w Lechu Poznań, z którym pożegnał się pod koniec sierpnia minionego roku.
Czy to idealny trener dla piłkarskiego Śląska? Nawet jeśli nie do końca (podobno numerem jeden na liście życzeń działaczy był Waldemar Fornalik), w obecnej sytuacji trudno o kogoś lepszego. Atutem Urbana jest doświadczenie w pracy z młodymi piłkarzami i międzynarodowe obycie. To daje nadzieje na nową jakość, spokojną pracę z młodzieżą i kto wie- może zaowocuje też odkryciem nowych piłkarskich talentów.
Tak, na początku roku zawsze staram się być optymistą. Szkoda, że zapewne wyjdzie jak zwykle.
Fot. Krystyna Pączkowska/Slask.wroclaw.pl
Mam nadzieję ,że będzie potrafił dotrzeć do zawodników i dobrze byłoby wprowadzać powoli do składu młodzież.