Stasierski: CZEŚĆ!

Tramwaj staje przy Galerii Dominikańskiej. Wchodzę do Liceum nr IX im. Juliusza Słowackiego. Do holu szkoły, do której mój ojciec zawsze chciał mnie wysłać, ale nigdy mu się nie udało…;)

Jednak pewnie byłby dumny ze swojego syna, który w końcu zawitał w progi jego liceum, miejsca, w którym poznał moją mamę. Nawet mimo to, że celem mojego pobytu nie jest nauka, a coś kompletnie innego, nowego: poznanie ludzi, którzy w 2006 roku zebrali się w jednej z klas tego liceum, żeby pogadać o swoich pasjach, o Wrocławiu, o lokalnym sporcie, kinie, muzyce. Żeby powołać do życia Kalejdoskop Wrocław.

Z tą legendą się mierzymy od 18 lat.

A jako, że jesteśmy już pełnoletni, to najlepszy moment, żeby Wam przypomnieć co działo się u nas. Darek (Dariusz Wieczorkowski, pomysłodawca i założyciel, redaktor naczelny w latach 2006-2008) i Adam (Adam Flamma, zastępca naczelnego) – to są dwie postaci, w głowach których powstała idea Kalejdoskopu. Wieść o tej inicjatywie roznosiła się pocztą pantoflową, na kolejnych buńczucznie nazwanych Kolegiach redakcyjnych pojawiało się coraz więcej ludzi – pisaliśmy o kulturze, relacjonowaliśmy wydarzenia sportowe, chodziliśmy na koncerty, robiliśmy wywiady. Projekt rozrastał się do tego stopnia, że nie wszyscy się mieścili się w tej legendarnej już Sali.

Jak w każdej tego typu inicjatywie, musiało nastąpić uspokojenie, po którym kilka razy próbowaliśmy odświeżać Kalejdoskop. Raz nawet zmieniliśmy nazwę i layout strony. Jednak wszyscy wiedzieliśmy, że to z oryginalną nazwą, z pierwszą ekipą wiążą się najważniejsze wspomnienia i czasy największego triumfu Kalejdoskopu, który ku naszej radości nigdy nie zniknął ekosystemu wrocławskich mediów. Niezwykłe jest to, że przez lata budowa baza odbiorców wciąż istnieje. W kontekście tego typu inicjatyw, to precedens.

Precedens jako coś kształtującego rzeczywistość wokół siebie, nie mogło zostać zapomniane. I nie zostało. Dlatego nie wierząc w nasze szczęście i zabierając się do wytężonej pracy, prezentujemy Wam nowy, kolejny Kalejdoskop. I zapraszamy Was do naszego świata, bo jest tu ciekawie, inspirująco, nigdy nie bywa nudno. Warto się przekonać.

Maciej Stasierski, Redaktor Naczelny

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *