Ukazanie podziałów klasowych Wielkiej Brytanii, z londyńskim slangiem working classu oraz przesadnym snobizmem posh society na czele, był kluczem do sukcesu ,,Kingsmana: Tajnych służb”. Pastiszowa gra z kinem szpiegowskim (z serią o Jamesie Bondzie na czele) świetnie współgrała z wręcz barokową oprawą wizualną naszprycowaną dodatkowo efektami specjalnymi. Dodajmy do tego…