„120 uderzeń serca” to jeden z najmocniej komentowanych filmów zeszłorocznego festiwalu filmowego w Cannes. Po jego premierze mówiło się nie tylko o Złotej Palmie, ale i porównywano film Robina Campillo (reżyser świetnego „Eastern Boys”) do emocjonalnego arcydzieła jakim jest „Moonlight”. Nie rozumiem do końca dlaczego, bo film Campillo to bardziej…