Autor: Maciej Stasierski

  • „Plagi Breslau” czyli jak Patryk Vega zrobił prawie-film…

    „Plagi Breslau” czyli jak Patryk Vega zrobił prawie-film…

    …choć bliżej mu chyba do przedłużonego finału sezonu policyjnego serialu proceduralnego.

  • „Roma”: Ten film przejdzie do historii kina!

    „Roma”: Ten film przejdzie do historii kina!

    Rzadko piszę takie słowa, ale w tym wypadku jestem pewien swego – Roma, choćby nawet nie dostała żadnych Oscarów, przejdzie do historii kina jako jeden z najbardziej oryginalnie, nowatorsko zrobionych filmów, jakie kiedykolwiek powstały.

  • „Fuga”: film bardziej Muskały niż Smoczyńskiej

    „Fuga”: film bardziej Muskały niż Smoczyńskiej

    Debiut Agnieszki Smoczyńskiej to była nieudana, ale jednak w pewnym sensie wyjątkowa w Polsce, odważna próba wariacji gatunkowej. Trudno bowiem jednoznacznie zakwalifikować Córki Dancingu – są trochę horrorem, trochę musicalem, a trochę…rozczarowaniem, bo wizualnie to maestria, ale merytorycznie lekki bełkot. Fuga, drugi film Smoczyńskiej, potwierdza dla mnie jedno – chyba…

  • „Narodziny gwiazdy”, która rozbije oscarowy bank

    „Narodziny gwiazdy”, która rozbije oscarowy bank

    Chyba nikt się nie spodziewał, że Bradley Cooper może okazać się przyzwoitym reżyserem, a Lady Gaga kimś więcej niż ekscentryczną gwiazdą estrady, a jednak! Cooper reżyseruje bez stylu, ale sprawnie, a Lady Gaga jest po prostu niemożliwie utalentowana. Czy to oznacza, że Narodziny gwiazdy powinny zdominować tegoroczne Oscary? Pozostawiam duży…

  • „Sorry Angel” – rzeczywiście ktoś powinien przeprosić

    „Sorry Angel” – rzeczywiście ktoś powinien przeprosić

    Uwielbiam jeden z poprzednich filmów Christophe’a Honore czyli Piosenki o miłości – to naprawdę kino oryginalne pod względem formalnym, a i tematycznie całkiem zgrabnie poruszające się po temacie przemiany dojrzałego człowieka, któremu tylko wydaje się, że już wszystko wie o swoim życiu. Tamten film mnie intrygował, a momentami zachwycił. Niestety…

  • „Creed II” czyli jak robić udany sequel zapominając o oryginalności

    „Creed II” czyli jak robić udany sequel zapominając o oryginalności

    Po wielkim sukcesie Creeda powstanie sequela było jedynie kwestią czasu. Naturalna rzecz w Hollywood w przypadku tak dużego sukcesu, nie tylko komercyjnego, ale także artystycznego. Obawiałem się tej drugiej części, ale ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu nie było źle. Powiem więcej – było naprawdę dobrze, choć z oryginalnością seria o Adonisie…

  • „Utoya, 22 lipca”: Dramat w czasie rzeczywistym

    „Utoya, 22 lipca”: Dramat w czasie rzeczywistym

    Do tego, a od seansu tego filmu na Off Camerze minęło ponad pół roku, wciąż nie wiem czy takie kino jest potrzebne. Wiem natomiast, że jest udane – Utoya, 22 lipca to bardzo precyzyjny zapis wydarzeń, które zmieniły współczesną Norwegię i pokazały, jak łatwo feruje się wyroki.

  • „Gentleman z rewolwerem”: Godny finał wielkiej kariery

    „Gentleman z rewolwerem”: Godny finał wielkiej kariery

    Robert Redford to legenda. Period. Szkoda, że odchodzi z aktorstwa. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostanie w Sundance i będzie cały czas wpływał na rozwój niezależnego kina w USA. Film Davida Lowery’ego, który okazuje się reżyserem zaskakująco dobrze lawirującym pomiędzy gatunkami, to ładny tribute dla Redforda. I dla nietypowego pozytywnego bohatera,…