Ależ to były lata dla światowego kina. Ta lista musiała być krótka, choć równie dobrze, mogło się na niej znaleźć z 50 filmów. A może i 100. Oto moja 20tka. Top 20-11 20. Zupełnie inny weekend, 19. Mistrz, 18. Czarny łabędź, 17. Ona, 16. Pokój, 15. Nić widmo, 14. Blade…
Kategoria: Felieton
Jak odnaleźć się w świecie snów Lyncha – krótki przewodnik (dla opornych?)
Bardzo lubię, kiedy artysta, tworząc dzieło, przenosi mnie w inny świat. Nie mówię tu jedynie o kinie, ale o ogólnie pojętej sztuce. W muzyce jest to na pewno utwór „Echoes” grupy Pink Floyd. Ta 24 minutowa odyseja dźwięku jest dla mnie czymś mistycznym, czymś co odcina mnie w momencie obcowania…
Seks w roli głównej: o pornografizacji popkultury
W 1972 roku swoją premierę miał film pornograficzny „Głębokie gardło” – pierwsza produkcja tego gatunku dopuszczona do dystrybucji kinowej. Opowiada o perypetiach i doświadczeniach seksualnych młodej kobiety – Lindy (Linda Lovelace) – która, z powodu wady genetycznej, łechtaczkę umiejscowioną ma w gardle. To niesamowite zjawisko kulturowe i uosobienie porno-szyku zrewolucjonizowało…
Nie mój Joker
Niedawna premiera filmu Joker wstrząsnęła kinami na całym świecie. Najbardziej rozpoznawalny złoczyńca w pop-kulturze nareszcie otrzymał swój film. Całe dwie godziny z Jokerem, bez batmanowych gadżetów, epickich scen akcji, pamiętnych konfrontacji, oraz samego Batmana. Nie ukrywam, że byłem bardzo zainteresowany nowym obliczem znanego nam komiksowego klauna, odkrywając go od podszewki…
Błękitna Rewolucja – analiza „Blue” Dereka Jarmana
Ostatni film brytyjskiego reżysera, malarza, scenarzysty, poety i ogrodnika – Dereka Jarmana – uznaje się za jedno z najbardziej kontrowersyjnych dzieł w historii kina. Już po pierwszej projekcji na festiwalu w Edynburgu w 1993 roku „Blue” otrzymało nagrodę dla najlepszego filmu brytyjskiego. Oprócz tego, rok później na sztokholmskim festiwalu filmowym…
Co w kinie piszczy – październik 2018
Z czym kojarzy mi się październik? Z kolejną naklejką w legitymacji studenckiej. Z rękawiczkami bez palców i nonszalancko zarzuconym szalikiem. Z kolorami polskiej jesieni, powoli przemieniającymi się w bezkształtną pluchę, skutecznie zachęcająca do przebywania w ciepłych pomieszczeniach. Na przykład w kinie. Również z sezonem na serialowy binge watching. Żeby jednak…
Co w kinie piszczy – wrzesień 2018
Koniec lata zbliżał się nieubłagalnie. Dla młodzieży wrzesień to sygnał do odkurzenia plecaków i skompletowania zestawu podręczników. Dla mnie zaś, to stopniowo rozpalający się płomień nadziei na coraz gorętsze tytuły wchodzące do kinowego repertuaru. Oby dyskusja o nich była, co najmniej tak rozgorzała jak szkolny rwetes po dwumiesięcznej labie.
„Pop Music”, czyli jak Remo Drive ucieka w dorosłość
Długo zastanawiałem się, jak trzech chłopaków z Minnesoty rozwiąże niebagatelny problem wyeksploatowanego na pierwszym albumie brzmienia zawierającego dużą dozę odświeżającej dla pop punka oryginalności. Oryginalność ta bowiem była na tyle ograniczona, że zamknięta w 37 minutach stała się już zupełnie nieoryginalna. Remo Drive wychodzą z tej sytuacji z klasą i całkiem przyzwoitą epką – „Pop Music”.