Film Magazyn Recenzja 

„Planeta Singli 3” czyli jak skutecznie odkupić winy…

…po fatalnej dwójce. Kiedy ogląda się takie filmy, czasem nie sposób zrozumieć, że za te dwie produkcje odpowiedzialna jest praktycznie ta sama ekipa realizacyjna. Jak to możliwe, że to co w dwójce było fałszywe i irytujące, tutaj nagle jest w stanie wywołać wzruszenie lub uśmiech na twarzy? Nie wiem, ale za to właśnie kino kocham. Za takie niespodzianki.

Read More
Film Magazyn Recenzja 

8% dopasownia – recenzja filmu „Planeta Singli 2”

Reklamowany jako podbijający serca polskiej publiczności film Planeta Singli z 2016 r. w mojej pamięci rysuje się zgoła inaczej. Mitja Okorn wyreżyserował typową komedię romantyczną, która ani nie była szczególnie zabawna, ani jej fabuła nie angażowała widza zanadto. Ze swoim dziełem wpisywał się w ogólny nurt tworzonych produkcji w Polsce z tegoż gatunku. Po niemal trzech latach doczekaliśmy się kontynuacji przygód Ani (Agnieszka Więdłocha) i Tomka (Maciej Stuhr), a jak się okazuje – producenci nie próżnują i Planetę Singli 3 będziemy mieli okazję zobaczyć już na walentynki 2019 roku. Skupmy…

Read More
Film Magazyn Recenzja 

Powtórka z rozrywki – recenzja filmu „Kobieta sukcesu”

Robert Wichrowski rozpoczął swoją przygodę z reżyserią od telewizji, jednak ostatnimi laty zaczął przeplatać swój dorobek artystyczny z produkcjami wyświetlanymi na wielkim ekranie. Oględnie wspomnijmy, że do tej pory polski twórca szczególnych sukcesów na tym polu nie odnosił, a i wśród publiczności nie był szerzej rozpoznawany. Jego najnowszy obraz to komedia romantyczna – gatunek, który do kin przyciąga znacznie większą liczbę odbiorców aniżeli przykładowo dramat, pozwalając na chwilę zapomnieć o troskach dnia codziennego. Czy Kobieta sukcesu pozwoli Wichrowskiemu zaistnieć na rynku filmowym?

Read More
Film Magazyn 

„Po Prostu Przyjaźń”: Poprawa relacji polskiego kina z komediami

Relacji polskiego kina z komediami w ostatnich latach nie można nazwać przyjaźnią. Filmów tego typu powstaje co prawda niemało, a niektóre z nich są co najmniej zadowalającej jakości, to trafiają się takie tytuły, które na twarzach widzów wywołują liczne grymasy zmieszania, by po seansie zostać skwitowane krótkim „to miała być komedia?”. I nie chodzi mi tu wyłącznie o dzieła nieudane, a raczej niezrozumiane. Było tak z „Panią z przedszkola”, „Baby są jakieś inne”, „Dziewczyną z szafy”, raczej niezauważonym w kinach „Kebabem i horoskopem” czy, przede wszystkim, z „Córkami dancingu”. Problem…

Read More