Po ,,Legendzie Króla Artura” Guya Ritchiego w zeszłym miesiącu doczekaliśmy się właśnie kolejnego filmu brytyjskiego reżysera, który po początkowych sukcesach w swoim kraju związał się z Hollywood. ,,Baby Driver” Edgara Wrighta, choć w wielu miejscach przypomina typowy heist movie, kipi od nietypowych pomysłów dzięki indywidualnej i nieskrępowanej wizji reżysera.