Film Magazyn Recenzja 

„Pralnia” – jak zagmatwać i tak skomplikowaną fabułę

Steven Soderbergh od czasu powrotu ze swojej krótkiej emerytury wypluwa z siebie projekty w tempie karabinu maszynowego. W 2017 roku Logan Lucky był w zasadzie rednecką reinterpretacją trylogii Ocean’s, z którą niegdyś Amerykanin rozbił box office. Niepoczytalna była raczej materiałem na studencką etiudę, niż na pełen metraż. Poczuciu prowizoryczności nie pomagało również to, że został on nakręcony za pomocą Iphone’a (co było widać, w negatywnym sensie). Jego ostatnie netfliksowe projekty, najpierw Wysokie Loty, a teraz Pralnia, dowodzą, że zgodnie ze starożytną maksymą pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu pcheł. Pralnia…

Read More