Popkultura o popkulturze. Ironicznie, momentami wulgarnie, ale z ogromną samoświadomością. Czwarta ściana w gruzach. Deadpool, czyli naczelny cyniczny wesołek Marvela znów bawi do łez, a granice przyzwoitości ma sobie za nic. W porównaniu z pierwszą częścią przygód te dwie godziny z antybohaterem w czerwono-czarnym obcisłym kostiumie to jednak dużo mocniejsze…