Pełnometrażowy debiut Ariego Astera rozpoczna się ujęciem domku dla lalek. Kamera zbliża się do obiektu coraz bardziej i po chwili możemy zauważyć poruszających się po jednym z pokoi żywych ludzi. Makieta, bez pomocy cięcia, zmienia się w prawdziwą posiadłość fimowej rodziny. Taki zabieg inscenizacyjny – jakby przyrównujący bohaterów do roli…