Muszę powiedzieć, że nigdy do końca nie rozumiałem fenomenu „Stawki większej niż życie”. Przyznaję, że mając do wyboru ten serial oraz „Czterech pancernych i psa” zawsze wybierałem przygody Hansa Klossa. Niemniej taki wybór nigdy nie był jednoznaczny z jakimś daleko idącym uwielbieniem dla „Stawki…”. Być może za mocno się przyzwyczaiłem…