Tag: recenzja

  • Stormzy – Gang Signs & Prayer, czyli jak zharmonizować sprzeczności

    Stormzy – Gang Signs & Prayer, czyli jak zharmonizować sprzeczności

    Big Stormz, Stiff Chocolate, Wicked Skengman, a teraz także Gunshot Mike i Mr Skeng – człowiek o wielu ksywach (może także o wielu obliczach), sporej dozie talentu i niebagatelnej aparycji. Poznajcie Stormzy’ego, a właściwie Michaela Omari – grime’owego artystę z południowego Londynu i jego debiutancki album Gang Signs & Prayer.

  • Recenzja: Alt-J – 3WW

    Recenzja: Alt-J – 3WW

    Jak mówi się prześmiewczo – swoich pierwszych razów nigdy się nie zapomina i… chyba coś w tym jest. Dokładnie pamiętam moje zderzenie z Alt-J. Muzycy trafili w moment idealny – szczeniacko zakochana i zrozpaczona, jak mantrę powtarzałam Please don’t go, I love you so, I love you so(…), dosłownie gwałcąc…

  • „Sny fioletowe jak bez” – debiutancka płyta „A Kysz!” Darii Zawiałow

    „Sny fioletowe jak bez” – debiutancka płyta „A Kysz!” Darii Zawiałow

    Fani tej polskiej wokalistki w końcu doczekali się jej debiutanckiej płyty. Hity „Malinowy chruśniak” oraz „Kundel bury” przez wiele miesięcy były grane w różnych polskich stacjach radiowych, bijąc rekordy popularności – i wreszcie 3 marca do sprzedaży trafił album A kysz!. Czy krążek zachwyci fanów równie mocno jak jej dwa…

  • RECENZJA: LORDE – GREEN LIGHT

    RECENZJA: LORDE – GREEN LIGHT

      Ella Yelich-O’Connor a.k.a. Lorde to nowozelandzka piosenkarka i autorka tekstów, która zadebiutowała w wieku 16 lat albumem Pure Heroine. Płyta zapewniła jej międzynarodowy rozgłos i nagrodę Grammy w kategorii Najlepsza piosenka roku za utwór Royals. Trzeba przyznać, że jej debiut wnosił powiew świeżości, był oryginalny i można się było…

  • Recenzja: Lana del Rey – Love

    Recenzja: Lana del Rey – Love

    Lana del Rey to postać estradowa, o której w zasadzie ciężko zapomnieć. Kobieta o niebanalnej urodzie, wyjątkowo przyjaznym nastawieniu do swoich fanów i, chciałoby się powiedzieć, równie wyjątkowym talencie, ale czy na pewno? Nigdy nie byłam fanką indie rocka, kwiatów we włosach czy nostalgicznych tekstów, ale w końcu jestem kobietą,…

  • Recenzja: Jamiroquai – Automaton

    Recenzja: Jamiroquai – Automaton

    Rok 2017 zapowiada się jako rok wielkich powrotów. Na początku dostaliśmy nową płytę The xx, potem nowy singiel Gorillaz i albumy Bonobo i Japandroids. Dodatkowo zapowiedziane są nowe płyty Depeche Mode, LCD Soundsystem, Zacka de la Rochy i wielu innych artystów. Teraz Jamiroquai zaznaczają swoją obecność na tej liście z singlem…

  • KOLUMNA MUZYCZNA. RECENZJA: BONOBO – MIGRATION

    KOLUMNA MUZYCZNA. RECENZJA: BONOBO – MIGRATION

    Mój ulubiony dzień, piątek 13., sprezentował mi perełkę, którą  polubiłem od razu i której zapewne będę słuchał jeszcze długo. Po 4 latach brytyjski producent powrócił ze świeżą porcją elektroniki dla koneserów. Zpod północnej granicy (The North Borders, 2013) wyrusza z nami w podróż na południe. By nie powiedzieć – na emigrację.

  • RECENZJA: THE XX – I SEE YOU

    RECENZJA: THE XX – I SEE YOU

    Mamy to! Płyta, na którą ze zniecierpliwieniem czekałem od 10 listopada – dnia, w którym opublikowany został pierwszy singiel On Hold – została wydana i, ku mojej radości, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że dorównuje genialnemu debiutowi, a w kilku aspektach nawet go przerasta.