Film Magazyn Recenzja 

Do trzech razy sztuka – „Thor: Ragnarok”, recenzja

Po dwóch pierwszych filmach z Bogiem piorunów w roli głównej na myśl o kolejnej części reagowałem podobnie jak na wizytę u dentysty. Moje podejście zmieniło się jednak gdy reżyserem filmu został Taika Waititi, który do tej pory był kojarzony raczej z niezależnymi produkcjami („Hunt for the Wilderpeople” czy „What We Do in the Shadows”) niż wysokobudżetowym kinem superbohaterskim. Znany ze specyficznego poczucia humoru Taika był dokładnie tym czego potrzebowały solowe filmy o synu Odyna. Poszedłem na seans z nadzieją, że nie będę kolejny raz oglądał zadufanego w sobie buca.

Read More