W ramach naszej sekcji Focus Olek Młyński przygląda się nietypowemu projektowi produkowanemu przez Tima Burtona. Wiadomo, jakie święta czekają tuż za rogiem, i z pewnością warto powrócić do tego bardzo ciekawego filmu, który niedawno obchodził 26-tą rocznicę premiery. Planując tekst o Timie Burtonie zaczynałem od zupełnie odmiennego pomysłu. Zadawałem sobie…
Autor: Olek Młyński
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/12/the-report-soundtrack.jpg)
„Raport” – postscriptum do „Vice”
The Report przybił do Amazon Prime parę tygodni po tym, jak Pralnia Stevena Soderbergha zawitała na Netflixie. Scenariusze do obu tytułów napisał Scott Z. Burns (stały współpracownik Soderbergha, przy The Report stanął również za kamerą). I te dwie historie, choć stworzone, czy też raczej zrekonstruowane, przez tego samego człowieka, są…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/11/PS2019-Plansza-Swinia-1998-1080-v2.png)
Hollywoodzki patriotyzm przegrywa z chińskim pieniądzem – wywiad z Marcinem Krasnowolskim
(Olek Młyński) Bohaterem tegorocznej edycji festiwalu był Fruit Chan, jaką rolę odegrała jego postać dla kina hongkońskiego? (Marcin Krasnowolski) Fruit Chan jest dosyć niezwykłą postacią jeżeli chodzi o kino hongkońskie dlatego, że do 1997 roku niewiele było filmów poświęconych bezpośredniej sytuacji politycznej Hongkongu. Problem przekazania administracji z rąk Brytyjskich do…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/11/image-w1280-2.jpg)
Filmowe obrazy w Trylogii Prostytucji Fruita Chana
O Fruicie Chanie pisze się dużo w kontekście politycznym, o tym jak partyzancko kręcił swoje filmy, o tym jak nie bał się mierzyć z wielkimi wydarzeniami, zanim można było o nich mówić jeszcze, że są historią. To faktycznie twórca, który na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych trzymał rękę na hongkońskim…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/11/dims.jpeg)
Pacyfistyczny Szekspir bez pazura – recenzja „Króla”
Król Davida Michôda jest inspirowany pierwszą i drugą częścią „Henryka IV” oraz „Henrykiem V” Williama Szekspira. Co to dokładnie znaczy (bohaterowie tylko fragmentami posługują się szekspirowską frazą, a po pentametrze jambicznym śladu brak), i jak do scenariusza rozciągniętego na 140 minut wciśnięto aż trzy dramaty wiedzą tylko sam David Michôd…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/11/maxresdefault-11.jpg)
„Maluję, żeby przestać myśleć” – recenzja filmu „Van Gogh. U bram wieczności”
Van Gogh. U bram wieczności po cichu, ponad rok po weneckiej premierze, dotarł nareszcie do polskich kin. Biografia holenderskiego artysty wyszła spod ręki, a może nawet spod pędzla, Juliana Schnabla, amerykańskiego reżysera, malarza i króla czerwonych dywanów (jego pasja do piżam jest bardzo dobrze udokumentowana). Pan S. zasłynął niegdyś stwierdzeniem,…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/10/gary-oldman-antonio-banderas-the-laundromat-netflix.jpg)
„Pralnia” – jak zagmatwać i tak skomplikowaną fabułę
Steven Soderbergh od czasu powrotu ze swojej krótkiej emerytury wypluwa z siebie projekty w tempie karabinu maszynowego. W 2017 roku Logan Lucky był w zasadzie rednecką reinterpretacją trylogii Ocean’s, z którą niegdyś Amerykanin rozbił box office. Niepoczytalna była raczej materiałem na studencką etiudę, niż na pełen metraż. Poczuciu prowizoryczności nie…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/10/AAAABR_t6gPUL2laZBa5yqM5KEptfolnEZUQluEJfe4svMFe-Tyb4lcuCazEQPDUD1Orgk7-anA3RLnbfyhq77rFnh6EAF6x.jpg)
„Okalecz się, i żyj dalej” – recenzja „The Forest of Love”
Japoński reżyser Sion Sono po cichu zawitał na Netfliksie z najnowszą produkcją, w której raczy widza makabryczną historią o serii morderstw. Rymują się one z jednej strony z Pewnego razu… w Hollywood (mansonowski z ducha kultu mężczyzny-manipulatora), a z drugiej z Domem, który zbudował Jack (brutalizując wymowę filmu Larsa von…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/10/farewell-thumb-new2.jpg)
Recenzja The Farewell – z dala od rodziny
Mało jest znaków sugerujących, że The Farewell, hit ostatniego festiwalu w Sundance trafi do Polski. A szkoda, bo film Lulu Wang, choć geograficznie odległy, opowiada o doświadczeniach bliskich temu, co w ostatnich latach dzieje się również w naszym kraju. The Farewell pokazuje bardziej cienie niż blaski globalizacji, i przygląda się…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/06/Godzilla-King-Monsters-featured-1.jpg)
Ekogodzilla – recenzja filmu „Godzilla II: Król Potworów”
W 2019 roku wielki jaszczur powraca jako symbol oporu przeciw rozpędzonej technologii i zmianom klimatycznym. Japońskie studio Toho uczy, że gdy nasze ambicje zapędzają nas niebezpiecznie blisko ekologicznej katastrofy, z wody wynurza się gad, by ryczeć, strzelać laserem z przepastnego gardła i z wściekłością rozgniatać szklane budynki. Od początku swojego…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/05/791cdfab6d94c3121042120cf37b7565780000.jpg)
Rozpędzony pociąg – „John Wick 3”. Recenzja
John Wick 3 zaczyna się dokładnie tam, gdzie poprzednia część się skończyła – Keanu Reeves miota się, z psem u boku, po centrum Nowego Jorku, i czeka tylko, kiedy zza rogu wychynie kolejna zbłąkana dusza naiwna na tyle, by myśleć że ma przeciwko niemu szansę. Gdy bohater pojawia się na…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/03/US_1.0.jpg)
„To my” – Jordan Peele nie daje się sklasyfikować
W „To my” (polskie tłumaczenie nie oddaje sprytnej dwuznaczności tytułu „US”, który może równie dobrze dotyczyć skrótu od „United States”) Jordan Peele odkrył się na nowo, szybko uciekając od łatek, które już zaczęły do niego przylegać od czasu reżyserskiego debiutu. W końcu w „Uciekaj!” nakręcił ostrą jak skalpel satyrę na…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/02/if-beale-street-could-talk-IBSCT_09450_R_CROP_rgb.jpg)
Spragnieni miłości – „Gdyby ulica Beale umiała mówić”
Gdyby Ulica Beale umiała mówić Jamesa Baldwina zaczyna się od słów: “Patrzę na siebie w lustrze”. Mówi do nas Tish, główna bohaterka. Gdy powieść się ukazała w 1974 roku, jeden z recenzentów pisał o niej tak: “Jeśli oko jest faktycznie drzwiami do ludzkiej duszy, to James Baldwin w Ulicy Beale……
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/02/201912245_4.jpg)
Człowiek znikąd – „Synonymes” Nadava Lapida
Po wyjściu z pokazu prasowego zwycięskiego Synonymes potrzebowałem sporo czasu, żeby dojść do siebie, i do własnych uczuć na temat filmu. Arcydzieło, czy kompletny gniot? Prawda zapewne leży gdzieś po środku. Film Nadava Lapida w wyjątkowy sposób opowiada o poszukiwaniu zbawienia w obcej kulturze. Główny bohater (genialny Tom Mercier), trochę…
![](https://kalejdoskop.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2019/02/201916992_1.jpg)
Kipiąca woda – „Gospod postoi, imeto i’ e Petrunija” Teony Strugar Mitevskiej
Petrunia ma bardzo długi, i ciężki dzień. Z rana udaje się na rozmowę o pracę w tkalni. Po drodze natrafia na matkę, która najwyraźniej ją śledziła przez cały czas: „Nie mów im, jaka jesteś stara, powiedz, że masz 25 lat”. Tak naprawdę protagonistka jest już po trzydziestce, ale na macedońskiej prowincji…