Druga połowa lat 90 XX wieku. Świat pędzi do przodu, a odkryte kilka lat wcześniej technologie, intensywnie się rozwijają. Liczba użytkowników podłączonych do internetu gwałtownie rośnie. Udogodnienia, które niosła za sobą ogólnoświatowa komunikacja elektroniczna kuszą już nie tylko wielkie firmy, ale też osoby prywatne. Dystans maleje, natłok bodźców rośnie. Radiohead…
Tag: muzyka recenzja
Quo Vadis Jack? – recenzja Boarding House Reach
Kiedy ktoś wspomni przy mnie postać Jacka White’a, do głowy przychodzi mi minimum tuzin utworów: Seven Nation Army, Icky Thump, Hotel Yorba z jego twórczości w The White Stripes; Lazaretto, Another Way To Die i Sixteen Saltines z solowej kariery. Gdy usłyszałem, że po czterech latach przerwy od solowego Lazaretto…
Pustki – „Do mi no”
Pustki to jeden z ważniejszych polskich zespołów alternatywnych (w szerokim rozumieniu). Systematycznie rozwijają swój własny, łatwo rozpoznawalny styl muzyczny. Trochę elektroniki, mimimalistycznie rockowej energii, a na nowej płycie dużo dobrych melodii- oto uproszczona wizytówka Pustek. „Do mi no” rozpoczyna się dynamicznym „Bałaganem”. Szybkie zwrotki i chwytliwy refren przyjemnie wprowadzają nas…
Sonic Youth – „Rather Ripped”
Sonic Youth ponownie w natarciu! Właśnie ukazał się następca znakomitego „Sonic Nurse” z 2004 roku zatytułowany „Rather Ripped”. Jest to kolejny dowód na to, że soniczni nie nagrywają słabych płyt. Nowojorski kwartet ma obecnie taki status na światowej scenie muzycznej, że nie muszą już nic nikomu udowadniać. Grają to, co…
Muzyczne podsumowanie roku 2006 – zagranica
Jedną nogą jesteśmy już w nowym roku. Zostawiamy za sobą ostatnie 365 dni, które odcisnęły w historii swój ślad. Przez ostatni rok na światowej rockowej scenie muzycznej miało miejsce kilka godnych uwagi wydarzeń o których chciałbym przypomnieć. Może nie był to okres który obfitował w powalające wydawnictwa ale chciałbym wyłonić…
Polski 2006 ro(c)k
Dobiega końca kolejny rok, za którym już niedługo z hukiem zamkniemy drzwi. Nie da się ukryć, że dla naszego rynku fonograficznego był to okres stosunkowo umiarkowany; bez większych fajerwerków, jednak światło dzienne ujrzało kilka naprawdę dobrych krążków. Zacznijmy może w totalnym chaosie, bez chronologicznego porządku (po co w ogóle takowy?)….