A Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii, dzięki największej ilości lajków, otrzymuje… Rozstrzyganie konkursów poprzez liczbę lajków na facebooku – arcygenialny pomysł! Wygrywa nie najlepszy, ale ten, kto przekona najwięcej ludzi, żeby kliknęli kciuk lub żeby przekonali kolejnych ludzi, żeby kliknęli kciuk. Ja wiem, że werdykty komitetów i jury nie zawsze…
Tag: paweł wojciechowski
Pawła blok: Patrzcie, jestem Unią Europejską, biedaki
Można powiedzieć, że wiele zawdzięczamy finansowo Unii Europejskiej. Dopłaca do naszych dróg, do odnawiania zabytków i współfinansuje budowę obiektów naukowych. Dopłaca nowym firmom i rolnikom. Studenci dostają stypendia w ramach programu Erasmus. Innymi słowy – świetnie. Dostajemy dużo, często większość pieniędzy na daną inwestycję, dzięki czemu polskie środki można przeznaczyć…
Pawła blok: Przerost stadionu nad meczem
Pełne trybuny, głośny doping, oświetlenie, murawa – nowy wrocławski stadion miejski od środka wygląda świetnie, po europejsku. Szkoda tylko, że nasi piłkarze nie zasługują na taki obiekt i na takich kibiców. Byłem na pierwszym meczu Śląska z Lechią Gdańsk, na nowym stadionie, 28 października. I mam mieszane uczucia. Pozytywnie mogę…
Pawła blok: O niezamykaniu drzwi
O tempora, o mores! Bardzo przyzwyczailiśmy się i wciąż przyzwyczajamy do różnych wynalazków, które ułatwiają nam życie. Ułatwiają, czyli sprawiają, że stajemy się ludźmi leniwymi i zapominającymi o dobrych manierach. Łatwo jest to zaobserwować na przykładzie drzwi. Jeśli nie mają mechanizmu, który zamknie je automatycznie, to w wielu przypadkach pozostaną…
Pawła blok: Krótko o składkach zdrowotnych
Ludzie, którzy pracują, muszą co miesiąc oddawać ze swojej pensji ileśset złotych, które wędruje do kasy NFZ-u. Składka uprawnia do bezpłatnego leczenia i badań – oczywiście nie wszystkich, no ale np. oczy, rentgeny itd. są refundowane. Jak wyjaśnić fakt, że wiele osób chodzi do prywatnych specjalistów? Normalnie – jeśli mam…
Pawła blok: Miejskie autobusy – plusy i minusy
Jak wiecie, przejazdy wrocławską komunikacją miejską są czasem niebezpieczną przygodą. Ostatnio co drugi tramwaj to zbuntowany nastolatek – raz się wykolei, raz nie wyhamuje. Dziś chciałbym jednak zabrać głos w sprawie autobusów, bardziej przewidywalnych środków komunikacji. Wbrew tytułowi: wymienię po jednym moim ulubionym plusie i minusie. Plus: kierowca autobusu ma…
Pawła blok: Problemy publikującego z własnym nazwiskiem
Cześć, nazywam się Paweł Wojciechowski. I tu już zaczyna się problem. Moje nazwisko. Zaraz wyjaśnię. Jeżeli ktoś pisze w internecie (w gazecie itd.), to znaczy, że chce dotrzeć do jak największej liczby osób. Ma nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy czytelnicy będą mówić „Ej, obczaj ten nowy artykuł [dajmy na…
Pawła blok: Wrażenia z Wawy
Moje wizyty w Warszawie są zawsze bardzo krótkie, ale za każdym razem udaje mi się zobaczyć coś ciekawego. Podczas mojej pierwszej wycieczki do stolicy widziałem na przykład piękny gmach Zamku Królewskiego. Innym razem podziwiałem potężny Pałac Kultury i Nauki. A ostatnio moją uwagę zwróciły idiotyczne skrzyżowania w ruchliwych miejscach Warszawy….
Felieton: Hipnoza obuwnicza
Dziś krótka refleksja dotycząca butów. Konkretniej – jednego z bardziej popularnych modeli w ostatnich miesiącach. Uwaga, artykuł zawiera lokówki. Obuwia jest na świecie wiele, ja uważam, że mało jest butów ładnych, szczególnie tych z półki 150-250 zł. Nawet jeżeli wyglądają w miarę w porządku, ich projektant potrafi dodać jakiś pojedynczy…
Pawła blok: Szlachta nie dziękuje
Wydaje mi się, że duża część ludzi o kilka lat młodszych ode mnie nie wie, że istnieje coś takiego, jak „bycie kulturalnym”. I dlatego, mimo moich niecałych 23 lat, czasem czuję się jak stary dziad. Nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem, dlaczego większość ludzi (bo na szczęście nie wszyscy), którym z…
Pawła blok: Ile jest pasztetu w pasztecie?
Zawsze zastanawiałem się, jak jeden człowiek może drugiemu człowiekowi sprzedawać żywność, o której wie, że albo jest niezdrowa, albo jest podróbką normalnego produktu (i przy okazji jest niezdrowa). Jak można tak kłamać w żywe oczy? Za normalne uważa się w takiej sytuacji, że ktoś powie: „trzeba czytać etykietki i to…
Pawła blok: Pies w wielkim mieście
Gówno na trawniku, gówno na chodniku. Gdzie nie patrzysz, tam gówno i smród. Nikt nie przekona mnie, że pies w mieście to dobry pomysł. Jeśli sprzątasz po swoim czworonogu – okej, w porządku, nic do ciebie nie mam. Ale jeżeli sprzątanie odchodów masz w nosie (i w konsekwencji ja mam…
Pawła blok: E, spoko, to tylko życie
Co jest lepsze: patrzeć bezradnie z przejścia dla pieszych, przez które nie możemy przejść, na odjeżdżający tramwaj czy zginąć pod kołami rozpędzonego do 80 km/h samochodu, próbując zdążyć na odjeżdżający środek komunikacji miejskiej? Głupie pytanie, oczywiście, że to drugie. Przynajmniej tak mi się wydaje, kiedy patrzę codziennie na wrocławian. Poważnie:…
Pawła blok: Głupie karetki powinny mieć skrzydła
Można z wielu powodów narzekać na kierowców (sam nie jestem idealny i wiem, że popełniam błędy). Że myślą tylko o sobie i parkują na dwóch miejscach, że wcinają się bez kierunkowskazu, że siedzą na dupie, mimo że jedziesz 15 km/h więcej niż wynosi ograniczenie. Da się to jakoś przeboleć. Najgorsze…
Pawła blok: Anonimowość niemodna
Zastanawiam się ostatnio nad anonimowością w internecie. Co się z nią stało? Pamiętam, że kilka lat temu, kiedy najciekawszym miejscem w sieci były jeszcze czaty, ludzie bronili dostępu do swoich danych. Na forum – każdy miał swój nick. W gadu-gadu – mimo że była rubryczka „nazwisko” do wypełnienia – nie…