Film Magazyn Recenzja 

Ta rzadko spotykana, niepochlebna recenzja „Naszego Czasu” Carlosa Reygadasa

Uwielbiam autorskie kino niezależne za tę niezwykłą zdolność polaryzacji widowni. W każdym aspekcie sztuki, dzieła bardziej kontrowersyjne i wymykające się ogólnie przyjętym konwencjom budzą (często silnie emocjonalne) dyskusje. Do podobnego poruszenia doszło w 2012 roku, na festiwalu w Cannes, z którego Carlos Reygadas wyjechał ze Złotą Palmą za najlepszą reżyserię. “Post Tenebras Lux’ – intrygująca, na wpół oniryczna, lawirująca gdzieś między horrorem a dramatem rodzinnym, wiwisekcja rozpadającego się małżeństwa także podzieliła w odbiorze polską krytykę i widownię. Meksykański reżyser po ośmiu latach powraca z nowym filmem i ponownie separuje publikę…

Read More