Moje wizyty w Warszawie są zawsze bardzo krótkie, ale za każdym razem udaje mi się zobaczyć coś ciekawego. Podczas mojej pierwszej wycieczki do stolicy widziałem na przykład piękny gmach Zamku Królewskiego. Innym razem podziwiałem potężny Pałac Kultury i Nauki. A ostatnio moją uwagę zwróciły idiotyczne skrzyżowania w ruchliwych miejscach Warszawy….
Kategoria: Magazyn
Rozmowa: KoRn – „Nie przeżyjecie tego koncertu”
Powszechnie uważani są za prekursorów nurtu ,,dzieci kukurydzy” – depresyjnych dzieciaków w dredach grających ostrą muzykę, śpiewających o samodestrukcji i śmierci. Mówią też, że to jedni z ojców nu – metalu. O kim mowa? O zespole KoRn, z którego wokalistą Jonathanem Daviesem udało mi się porozmawiać w czeskiej Pradze. –…
Rozmowa: Marcin Czarnik – „Tęsknię za Lafcadiem”
Tak barwnej osobowości na deskach Teatru Polskiego dawno nie było. Marcin Czarnik (ur.1976), absolwent warszawskiej Szkoły Teatralnej, zawsze działa hipnotyzująco na publiczność. Jedną z jego najlepszych kreacji była rola Lafcadia w „Lochach Watykanu” we wrocławskim „Teatrze Współczesnym”, za co otrzymał w r. 2004 nagrodę dla młodego aktora na Festiwalu Prapremier…
Felieton: Hipnoza obuwnicza
Dziś krótka refleksja dotycząca butów. Konkretniej – jednego z bardziej popularnych modeli w ostatnich miesiącach. Uwaga, artykuł zawiera lokówki. Obuwia jest na świecie wiele, ja uważam, że mało jest butów ładnych, szczególnie tych z półki 150-250 zł. Nawet jeżeli wyglądają w miarę w porządku, ich projektant potrafi dodać jakiś pojedynczy…
Nie dotykać: komórek dotykowych
Po roku używania (uważanego powszechnie za przyzwoity) telefonu z dotykowym ekranem nasuwa mi się jeden wniosek: w materii komórek cywilizacja wykonała krok w tył. Dlaczego tak uważam? Zaraz się dowiecie. Najpierw jednak zaznaczę, że nie jestem totalnym hejterem – kilka zalet w dotykowcach znalazłem. Na dużym ekranie łatwo przegląda się…
Rozmowa: Anja Orthodox – „Zdolny urwis”
Wokalistka grupy Closterkeller. Niebanalna kobieta – „Dość silnie przechodziłam okres buntu, potężnie dawałam czadu, nie raz doszło do poważnych przegięć”. Matka. O tym wszystkim i o tym, jak szalała na deskach teatru rozmawiałem z Anją Orthodox przy okazji jej solowego koncertu w klubie „Od zmierzchu do świtu”. – Właśnie koncertujesz…
Nie Dotykać: siedzeń w tramwaju/autobusie
Z siedzeniami w tramwaju czy autobusie zawsze jest problem. Dlatego zazwyczaj staram się trzymać od nich z daleka. Mam co najmniej cztery powody, żeby tak robić. Po pierwsze, kiedy oddaję miejsce komuś starszemu, nie zawsze ten ktoś dziękuje. To nie jest oczywiście powód do obrażania. Ale – jeśli ludzie starsi…
Nie Dotykać: fontanny w niedzielę
Miałem tę nieprzyjemność i w którąś niedzielę, ponad miesiąc temu, pojechałem zobaczyć słynną multimedialną fontannę. To był mój trzeci raz i mam nadzieję, że jeden z ostatnich. Zapytacie: skoro fontanna ci się nie podoba, to czemu byłeś tam aż trzy razy? Odpowiadam: moja babcia chciała zobaczyć fontannę, bo nie mieszka…
Dotykać: praktyczne przedmioty szkolne
Szkoła nie cieszy się dobrą opinią wśród uczniów. Wina złego, miejscami nieludzkiego systemu edukacji? Tak, ale również uczniów. Często zastanawiamy się, po co nam wiedza zdobyta w szkole. Po co nam układy równań, daty powstań na terenie Niderlandów, znajomość wierszy Sępa-Szarzyńskiego, czy umiejętność pisania równań dysocjacji jonowej? Istnieją różne odpowiedzi,…
Nie dotykać: „polskiego Kafki”
Wszystko zaczęło się od lekcji języka polskiego w liceum, na której omawialiśmy „Proces” Franza Kafki. Jako ciekawostkę moja pani polonistka (i, nota bene, wychowawczyni) powiedziała, że odpowiednikiem dzieła niemieckojęzycznego pisarza był w Polsce „Urząd” Tadeusza Brezy. Od razu zapragnąłem go przeczytać, myśląc, że wywrze na mnie równie pozytywne wrażenie, co…
Rozmowa: Sebastian Piekarek – „Jestem Irowy”
– Jak wyglądał Twój pierwszy kontakt z muzyką? To było radio, którego słuchałem dużo, gdy byłem mały. Natomiast pierwszy czysto zawodowy kontakt miał miejsce w chwili, gdy poznałem Wojtka Pilichowskiego. To było 12, może 13 lat temu. Miałem wtedy 18 lat i grałem w zespole Antidotum, którego basista brał lekcje…
Nie dotykać: Międzyzdrojów
W lipcu 3 lata temu odwiedziłem znaną i cenioną (sic!) miejscowość o nazwie Międzyzdroje. Nie myślcie jednak, że byłem na tyle nierozsądny i spędziłem tam tydzień! Byłem tam kilka godzin. To było kilka zupełnie zmarnowanych godzin. Międzyzdroje nazywane są… Perłą Bałtyku. Jak to fantastycznie brzmi. Piękne plaże, koncerty gwiazd, niesamowicie…
Raport ze świata: Smak kontrastu
Zdarza się, że doświadczamy zakrzywienia czasoprzestrzeni. Jesteśmy gdzieś kilka dni, może tydzień, a czujemy, jakby to był przynajmniej miesiąc. Dokładnie tak wyglądał mój stosunek do Moskwy po kilku dniach. Było już o niebezpieczeństwie, teraz czas na inne aspekty mojej podróży. Do pisania tego tekstu zabierałem się dość długo. Choć Moskwa…
Smakosz: Tivoli w Legnicy i ekstra pierogi
W ostatni weekend Smakosz udał się z Małżonką w teren. Padło na Legnicę. Miasto odkryliśmy już jakiś czas temu. Bliska lokalizacja od Wrocławia i dobry dojazd zarówno autostradą jak i pociągiem powoduje, że stosunkowo często tam gościmy. Do knajpy, o której dziś mowa trafiliśmy przypadkiem. I to już za pierwszym…
Raport ze świata: Co się zdarzyło w Moskwie?
Kolejną z moich podróży okazał się wypad do Rosji. Centralnym punktem wyprawy był kilkudniowy pobyt w Moskwie. Nie byłem pewien, czego się spodziewać, ale to, co spotkało mnie w stolicy Rosji przeszło najśmielsze oczekiwania. Przygotowania do podróży do Rosji rozpoczęły się dość wcześnie. Dwa miesiące wcześniej trzeba było postarać się…