Kategoria: Recenzja
-
„Kalifat”: Fanatyzm skleja powieki
•
Mimika jest rodzajem odrębnego środka komunikacji. Napięcie poszczególnych mięśni na twarzy zazwyczaj u każdego znaczy to samo. Kiedy oglądam filmy najczęściej łączę człowieka z jego ciałem, traktuję jako całość. Co zrobić kiedy kino opiera się na portretowych ujęciach, a bohaterowie w połowie scen noszą hidżab? Wtedy odkryłam, że oczy mają…
-
„Asystentka”: Dotyka niepostrzeżenie
•
Zaczynasz najwcześniej, wychodzisz najpóźniej – coś takiego słyszy grana przez Julię Garner asystentka od koordynatora HRu. Tak rzeczywiście wygląda jej praca w firmie zajmującej się produkcją filmową – jest najniżej w hierarchii, dostaje cięgi za nie swoje przewiny, jej współpracownicy zrzucają na nią wszystkie najgorsze zadania. A ona musi zacisnąć…
-
Goniąc sny Bakunina – recenzja 'Pechowi szczęściarze’
•
W starym, dobrym stylu XX-wiecznych lewicowych anarchistów grupa ograbionych z życiowych oszczędności proletariuszy rusza na krucjatę przeciwko karykaturalnemu reprezentantowi elity finansowej – tak w skrócie i z mrugnięciem oka w kierunku tych, którzy film już widzieli można podsumować jego fabułę. Pechowi szczęściarze (La odisea de los giles), tegoroczny argentyński kandydat…
-
„The Eddy” czyli jak nie zaczynać wielkiej kariery
•
W kontekście nowego serialu Netflixa, jedna rzecz wydaje mi się niemożliwa do zakwestionowania: Damian Chazelle, bez wątpienia najbardziej ekscytujący reżyser młodego pokolenia na świecie, i jego scenarzysta Jack Thorne mieli pomysł na opowiedzenie historii bohemy artystycznej Paryża. Szkoda, że potem spotkali się z mocodawcami, którym ta idea nie podeszła. Wyobrażam…
-
Ecce Homo, czyli najlepszy film retrospektywy Slow Film Festival – recenzja krótkiego metrażu Dimitara Kutmanova
•
Obserwując uważnie zmiany w świecie kina artystycznego można zauważyć, jak interesująco rozwinął się nurt “slow cinema”. Gdy jeszcze kilka lat temu, garstka twórców (w tym Bela Tarr, Fred Kelemen) inicjowała ten zupełnie nowy kierunek, obecne grono jego reprezentantów poszerza się o nowsze nazwiska, a ich dzieła zbierają coraz większą liczbę…
-
Nie dajcie się zniechęcić tytułowi – recenzja „Szkoły melanżu”
•
Film można skrzywdzić na wiele sposobów. Sztuczne dialogi, niskolotne żarty, pseudointelektualizm to jedynie pojedyncze aspekty z wielu możliwych. Rzadko jednak spotyka się film tak dobry jak „Szkoła melanżu”, a tak skrzywdzony polskim tytułem. Nie sugeruje on niczego dobrego i budzi raczej negatywne skojarzenia. Brzmi jak kolejna niezbyt mądra komedia dla…
-
Idź, patrz i milcz – omówienie filmu “Na los szczęścia, Baltazarze!” Roberta Bressona
•
Zdiagnozowanie źródła obecności zła w życiu pozostaje trudne do ustalenia. Nie można bowiem w pełni zdefiniować, czy jest ono pierwotnie wpisane w naturę ludzką, czy ma charakter transcendentny. Faktem jest, że nieustannie koegzystuje ono obok człowieka, ale znalezienie jego podłoża nie oznacza definitywnego pozbycia się go. Artyści, w tym twórcy…