Van Gogh. U bram wieczności po cichu, ponad rok po weneckiej premierze, dotarł nareszcie do polskich kin. Biografia holenderskiego artysty wyszła spod ręki, a może nawet spod pędzla, Juliana Schnabla, amerykańskiego reżysera, malarza i króla czerwonych dywanów (jego pasja do piżam jest bardzo dobrze udokumentowana). Pan S. zasłynął niegdyś stwierdzeniem,…
Kategoria: Magazyn
Niech żyje Forman – recenzja filmu „Pali się, moja panno”
Miloša Formana nikomu przedstawiać nie trzeba – niezależnie od tego, czy kojarzy się jego twórczość z okresu czechosłowackiego, czy amerykańskiego. Pomimo specyficznego poczucia humoru trudno nie znaleźć wśród produkcji reżysera filmu, który rozbawiłby lub co najmniej zaintrygował. Dodatkowo, twórca z łatwością żongluje gatunkami kinowymi, nie ograniczając się jedynie do komedii,…
Nowy START – recenzja filmu „Strachy”
Wczesna kinematografia polska obfitowała w filmy o tematyce narodowo-wyzwoleńczej z silnie zarysowanymi wątkami melodramatycznymi. Wraz z przełomem dźwiękowym wykreował się w Polsce typ kina zwany kinem branżowym, które przyczyniło się do nastawienia produkcji na filmy pod gust widzów. Przeważało zatem kino gatunkowe: historyczne, komedie oraz melodramaty. W latach 30. XX wieku wytworzyła…
Dlaczego przestałem brać twarde narkotyki – recenzja filmu „Mandy”
Kiedy myślimy o greckiej Nowej Fali, pierwszym reżyserem, który przychodzi zwykle do głowy, jest Giorgos Lanthimos. Artysta stał się tym bardziej rozpoznawalny za sprawą produkcji anglojęzycznych z coraz to ciekawszą obsadą aktorską. Myślę, że powoli do tego kręgu może aspirować Panos Cosmatos – twórca pochodzenia greckiego, swoją drogą syn George’a…
Droga prawdy – recenzja filmu „Obywatel Jones”
Najnowszy film Agnieszki Holland był nominowany do nagrody Złotego Niedźwiedzia na Berlinale, a swoją polską premierę miał na festiwalu Nowe Horyzonty. Wyświetlany był naturalnie w konkursie głównym w Gdyni, gdzie został uhonorowany nagrodą za najlepszy film, pokonując między innymi takie pozycje repertuarowe jak Boże ciało. Czy słusznie? Śmiem wątpić. Polska…
Będąc we Francji, czyń jak Francuzi – recenzja 'Le Silence de la mer’
When you’re a French citizen,It seems la vie est belle. Parafrazując tekst piosenki ’When you’re a French director’ amerykańskiego duetu Sparks, w której gościnnie pojawia się tytułowy francuski reżyser Leos Carax, można ten sposób myślenia przypisać wielu odwiedzającym ojczyznę praw człowieka po raz pierwszy. Zderzenie idyllicznej wizji Zachodu z rzeczywistością…
Co oglądać podczas 13. edycji Pięciu Smaków?
Jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń roku coraz bliżej – Festiwal Filmowy Pięć Smaków po raz trzynasty zaprezentuje nam perełki z azjatyckich kinematografii, których trudno doszukiwać się w codziennej dystrybucji. Nie sposób pominąć takiego festiwalu, stąd poniżej subiektywna lista pozycji, które trzeba obejrzeć podczas magicznego tygodnia albo próbować dorwać ostatnie bilety…
Siódmy z grzechów głównych – recenzja „Zombieland: Kulki w łeb”
Wypuszczony do kin 10 lat temu “Zombieland”, mimo bycia raczej workiem z różnej jakości żartami, składał te klocki w pretekstową, ale dość składną fabułę. Dorzucał do tego garść barwnych postaci, sprawiając, że film może i nie dawał powodów do zachwytu, ale nie pozwalał się nudzić. Debiutujący właśnie sequel idzie podobną…
Skąd pochodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? – recenzja „Synonimy”
Nie zaskakuje, jak dobrze przyjęty został nowy film Nadava Lapida, filmowca i filozofa. Złoty Lew na festiwalu Berlin International Film Festival jest w pełni zasłużoną nagrodą. Nie bez znaczenia jest fakt, że film zawiera silne wątki autobiograficzne. Myślałem, że „Synonimy” to kolejny ciężkostrawny film, jakich wiele mieliśmy okazje zobaczyć….
Lanthimos znowu bawi się w króla marionetek – recenzja 'Nimic’
Tajemnicze słowo ’Nimic’, które Yorgos Lanthimos przyjął za tytuł swojej najnowszej produkcji ma równie tajemnicze znaczenie w języku rumuńskim. Słownik podpowiada, że oznacza ono zarówno nic, jak i cokolwiek. Czy znajdzie ktoś inny wyraz pasujący lepiej do dzieła greckiego reżysera, dwukrotnie nominowanego do Oskara za ’The Lobster’ i zeszłoroczny przebój…
„Pralnia” – jak zagmatwać i tak skomplikowaną fabułę
Steven Soderbergh od czasu powrotu ze swojej krótkiej emerytury wypluwa z siebie projekty w tempie karabinu maszynowego. W 2017 roku Logan Lucky był w zasadzie rednecką reinterpretacją trylogii Ocean’s, z którą niegdyś Amerykanin rozbił box office. Niepoczytalna była raczej materiałem na studencką etiudę, niż na pełen metraż. Poczuciu prowizoryczności nie…
Seks w roli głównej: o pornografizacji popkultury
W 1972 roku swoją premierę miał film pornograficzny „Głębokie gardło” – pierwsza produkcja tego gatunku dopuszczona do dystrybucji kinowej. Opowiada o perypetiach i doświadczeniach seksualnych młodej kobiety – Lindy (Linda Lovelace) – która, z powodu wady genetycznej, łechtaczkę umiejscowioną ma w gardle. To niesamowite zjawisko kulturowe i uosobienie porno-szyku zrewolucjonizowało…
“Pozwól w rozmowę wdać mi się. Taką bez słów” – recenzja „Portretu kobiety w ogniu”
“-Opowiedz mi o muzyce…– Trudno opowiada się o muzyce” Wydaje mi się, że udzieliłbym podobnej odpowiedzi, gdyby ktoś zapytał mnie o wrażenia odnośnie najnowszego filmu Céline Sciammy. Jednakże jeszcze trudniej byłoby mi milczeć i nie powiedzieć nic o swoich odczuciach związanych z “Portretem kobiety w ogniu”. Po drugim seansie (pierwszy…
Szukając szczęścia, odnajdując siebie – “Siedem lat w Tybecie”
“Siedem lat w Tybecie” przedstawia historię młodego olimpijczyka – Austriaka, Heinricha Harrera, który pod wpływem narodowej obsesji na punkcie zdobycia Nanga Parbat, zostawia ciężarną żonę i podejmuje się próby wejścia na himalajski szczyt. Niepowodzenie wyprawy, konflikt wojenny między III Rzeszą (która dokonała Anschlussu Austrii) a m.in. Imperium Brytyjskim (a więc…
„Okalecz się, i żyj dalej” – recenzja „The Forest of Love”
Japoński reżyser Sion Sono po cichu zawitał na Netfliksie z najnowszą produkcją, w której raczy widza makabryczną historią o serii morderstw. Rymują się one z jednej strony z Pewnego razu… w Hollywood (mansonowski z ducha kultu mężczyzny-manipulatora), a z drugiej z Domem, który zbudował Jack (brutalizując wymowę filmu Larsa von…