Traktujący o starożytnej architekturze oraz jej relacji ze współczesnym światem dokument Architecton znajduje się na szczycie mojej listy. Zaraz po nim lokuje się Pepe, który obiecuje zaprezentować ciekawą zwierzęcą perspektywę postrzegania świata. W kontrze do obu filmów stoi psychologiczny thriller A Different Man, gdzie reżyser śledząc wizualną przemianę postaci będzie…
Tag: Berlinale
74. BERLINALE: MOJE TYPY I FESTIWALOWE „MUST SEE” (KONKURS GŁÓWNY)
Rozpoczyna się 74. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie. To wielkie wydarzenie filmowe, podczas którego filmy z całego świata powalczą o nagrodę Złotego Niedźwiedzia.
74. Berlinale: omówienie filmów w konkursie głównym
ANOTHER END (reż. Piero Messina) Sal, po śmierci miłości swojego życia, nie może już dłużej odnaleźć w nim sensu. Jego siostra Ebe, obserwując brata pogrążającego się w żałobie, radzi mu by ten skorzystał z programu Another End, którego celem jest pomoc osobom po stracie bliskich. Program polega na przywróceniu świadomości…
74. Berlinale: festiwal promuje lokalne kina studyjne, czyli Berlinale Goes Kiez
Festiwal w Berlinie to obok Cannes i Wenecji jedna z najważniejszych imprez filmowych w Europie. Jego rozmach potrafi przytłoczyć, kiedy człowiek w gąszczu ponad 200 tytułów próbuje odszukać dla siebie te najlepsze. Wspomnieć należy, że przez cięcia dotacji w poprzednim roku programerzy i tak musieli zredukować liczbę tytułów tegorocznej selekcji….
Co szepczą nauczyciele między sobą – recenzja „Pokoju nauczycielskiego”
Co szepczą między sobą nauczyciele, kiedy uczniowie nie słyszą.
23. Nowe Horyzonty: Recenzja filmu „Disco Boy”
Prezentowany w ramach Konkursu podczas Berlinale Disco Boy z miejsca stał się dla mnie kinowym doświadczeniem. Nie nazywam go filmem, choć tym też po części jest, ale dopiero przeżycie seansu pozwala zrozumieć z jaką niespotykaną materią mamy do czynienia. Dzieło debiutującego w długometrażowej fabule Giacomo Abbruzzese to nie tyle spełnienie…
23. Nowe Horyzonty: Willkommen Berlinale
Kilka miesięcy temu relacjonowaliśmy dla Was z Berlinale. Dziś przychodzi czas, kiedy możemy zebrać tego owoce i skomentować nieco selekcję tytułów w tegorocznym programie festiwalu Nowe Horyzonty. Po dokładnym zapoznaniu się ze wszystkimi pozycjami, chcielibyśmy Wam je zaprezentować, kilka z nich polecić, a być może nawet kilka odradzić. Będzie to…
73. Berlinale: Moje wrażenia z Encounters
Zbliżamy się do końca serii Moje wrażenia. Są to wpisy poświęcone mojemu odbiorowi filmów, jakie obejrzałem w ramach 73. Berlinale. Lista tytułów, jeśli mnie śledzicie, to wiecie, że jest dość długa. Starałem się sięgać po zróżnicowane pozycje, aby doświadczyć festiwalu w najszerszym spektrum, jakim tylko mogłem. W przedostatnim wpisie poświęconym…
73. Berlinale: recenzja filmu „Oponent”
Oponent był prezentowany podczas ostatniego Berlinale i jest kolejnym filmem, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Umieszczony w sekcji Panorama tytuł to opowieść o Imanie – byłym zapaśniku w średnim wieku, który wraz z rodziną opuszcza Iran i wyjeżdża do Szwecji. Odpowiedź na pytanie, czego na dalekiej północy szuka bohater…
73. Berlinale: recenzja filmu „Forms of Forgetting”
„Kwiat jest zapomnieniem o tym, że było się nasionem.” Jest to jedno ze zdań padających w filmie, który poświęcony został kontemplacji nad procesem zapominania oraz odchodzenia rzeczy w niepamięć. Te piękne słowa pozostały ze mną do dziś, choć od seansu minęło już sporo czasu. Nie będę ukrywać, nie będzie to…
73. Berlinale: Moje wrażenia z Forum
W drugim artykule z cyklu Moje wrażenia podzielę się swoją, jak najbardziej subiektywną opinią o filmach mieszczących się w sekcji Forum tegorocznego Berlinale. Na wstępię zaznaczę, że nie obejrzałem ich wiele, bo zaledwie cztery. Od początku sekcja ta nie stanowiła dla mnie priorytetu. Na tle pozostałych ma się wrażenie, że…
73. Berlinale: recenzja filmu „Infinity Pool”
Cronenberg. Kiedy słyszycie to nazwisko, to wiedzcie, że coś się dzieje. Jednak nie będzie tu mowy o seniorze, ale juniorze, czyli Brandonie Cronenbergu. Zgodnie z zasadą nie daleko pada jabłko od jabłoni, podąża on śladami swojego ojca Davida (Zbrodnie przyszłości, Nagi lunch, Wideodrom). Infinity Pool to jego trzeci pełnometrażowy projekt….
73. Berlinale: moje wrażenia z sekcji bocznych
Berlinale to dziesiątki, jak nie setki tytułów filmów z całego świata. Te najważniejsze z nich trafiają do Konkursu Głównego lub sekcji Encounters. Poza nimi festiwal jednak ma o wiele więcej do zaoferowania. W tym roku szczególna uwaga należała się Panoramie, gdzie prezentowano bardzo zróżnicowane kino, poruszające najszerszą gamę problemów społecznych…
Urodzinowe życzenia – recenzja filmu „Totem” (Berlinale)
„Totem” jest skrupulatnie budowany scena po scenie, aby w finale wybrzmieć w pełnej okazałości. Jest poprowadzony z wyczuciem i czułością – reżyserka zadbała o każdy, choćby najmniejszy fragment, swojego dramatu.
SHE CAME TO ME – recenzja filmu otwarcia 73. Berlinale
Najnowszy film Rebecci Miller „She came to me” otworzył 73. edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Komedia romantyczna o kompozytorze w kryzysie twórczym, nastoletniej miłości oraz uzależnieniu od romansu to zdecydowanie bardzo ciepły film, jakiego wydaje się potrzebowaliśmy na pierwszej, w pełni postpandemicznej odsłonie Berlinale. No właśnie, ale czy potrzebowaliśmy?…