Magazyn 

Smakosz: Korespondencja z pociągu

Trochę nas tu nie było. Ale to dlatego, że smakowaliśmy tu i ówdzie.

Zaczynamy na dobre sezon wakacyjny. W związku z tym spodziewajcie się teraz wrzutek z różnych miejsc kraju nad Wisłą i świata.

Ostatnio mieliśmy okazję jechać pociągiem przez pół Polski. Jak pewnie wiecie, PKP to osobliwy twór.

Potrafi na trasie kilkuset kilometrów nie podstawić żadnego wagonu barowego. O Warsie nie wspominając.

Dlatego, gdy zjedliśmy już wszystkie kanapki, chrupki i sami nie wiemy, co jeszcze, wpadliśmy na pomysł zamówienia pizzy do pociągu. Niby nic wielkiego, ale mieliśmy sporo obaw.

„A że nie przyjadą. A że nie zdążddą. A że się na dworcu nie odnajdziemy. A że będzie niedobra. A że kupa kasy. A że wszystko źle.”

Na szczęście się udało i było super smacznie. Pizzę zamówiliśmy na dworzec PKP w Szczecinie. Kuchnia sprężyła się dość mocno, jeszcze mocniej sprężył się gość od dowozu, bo na całą operację miał kilka minut.

Pizza dojechała ciepła, duża i tania. Ale przede wszystkim, super smaczna.

Sama podróż PKP jest wielkim ryzykiem i wyzwaniem, my nie chcąc dokładać jeszcze więcej adrenaliny, postawiliśmy na tzw. opcję bezpieczną. Czyli pół margherity i pół pizzy z szynką i pieczarkami.

No i tak jak już wspominaliśmy, pizza była ekstra. Super cieniutkie i chrupiące ciasto.

Super sos pomidorowy. Dobry gatunkowo ser, pieczarki i szynka.

Czasem warto zamówić coś w ciemno. I tym przesłaniem dzisiaj kończymy.

Jeśli będziecie w Szczecinie lub będziecie tylko przejazdem, polecamy pizzerię Pepe!

danie: pizza
cena: 26,90 zł
ilość: 8 kawałków
ocena: 9/10
skutki uboczne: brak
www: pepe.szin.pl
adres: Aleja Powstańców Wielkopolskich 41, Szczecin

Domino

Related posts

Leave a Comment