Po propozycja zagranicznych, czas na propozycje polskie – oto projekty, na które najmocniej czekam w 2017 roku!
1. Niemoc
Muzycy, którzy mimo młodego wieku zdążyli już sporo zdziałać. W 2016 roku wystąpili między innymi na węgierskim Sziget Festival i polskim OFF Festival, supportowali M83 i Ata Kak i nagrali 2 epki. Ich kariera nabiera rozpędu, a następnym dużym krokiem będzie nagranie pełnoprawnego albumu, który zapowiedzieli na ten rok (zapowiedzieli też jeszcze jedną epkę). Nie znamy jeszcze jego nazwy, ale patrząc na 2 ostatnie epki i tak wujek Google będzie musiał nam podpowiedzieć o co chodzi 😉
2. Coals
Folkowo-elektroniczny duet ze Śląska 1 grudnia wypuścił nowy singiel „Rave ’03”, który zapowiada nadejście ich debiutanckiego albumu (dotychczas wydali jedną epkę „Homework”). Masteringiem tego kawałka zajął się Marcin Cichy z jazzowego zespołu „Skalpel”, co pozytywnie rokuje na całą płytę. Coals zapowiadają, że album będzie obrazem dzieciństwa „kiedy się słuchało Ich Troje, oglądało ’Rower Błażeja’ i jadło czipsy Lay’s”. Tą płytą pokażą, czy rzeczywiście zasługują na miano nowej nadziei polskiej muzyki – jak na razie wszystko na to wskazuje.
3. Holak
Artysta znany z duetu Małe Miasta postanowił zabrać się za swoją solową karierę. Jak na razie wychodzi mu to całkiem nieźle – udało mu się nie powielać muzyki z poprzedniego projektu, ale stworzyć coś odrębnego, jednak zachowując swój styl, który poznaliśmy w Małych Miastach. Wydał już 3 kawałki, a o płycie jak na razie nie ma żadnych informacji, ale rok to wystarczająca ilość czasu by coś wyprodukować. Zwłaszcza, że presja fanów jest spora – powstała nawet licząca prawie 900 osób grupa na facebooku „Holak, kiedy płyta?”. Dołączam się do tego pytania.
4. Sorja Morja
Jeden z najbardziej niedocenionych polskich zespołów wraca po prawie 4 latach ciszy z albumem. Sorja Morja opublikowała na swojej facebookowej stronie post, że płyta jest gotowa, więc możemy liczyć na jej rychłe pojawienie się w internecie/na krążku. Mam nadzieję, że tym razem uda im się przebić do szerszej publiki i wnieść lekki powiew świeżości do polskiej muzyki.