Jedno z najciekawszych wydarzeń filmowych w Kinie Nowe Horyzonty? Pewnie będziecie zaskoczeni, jeśli Wam powiem, że w tym roku na takie miano zapracował sobie cyklicznie realizowany przez kino 16. Tydzień Filmu Niemieckiego. Dlaczego? Głównie ze względu na dzisiejszy film otwarcia.
Na otwarcie festiwalu pokazany zostanie bowiem najlepszy film, jaki widziałem w tym roku, jedna z najwybitniejszych komedii XXI wieku – Toni Erdmann Maren Ade. Film ten, pokazywany po raz pierwszy na Festiwalu Filmowym w Cannes, to tegoroczna rewelacja. Ade ukazuje w nim rozpadającą się relacją między ojcem a pracującą w wielkiej korporacji córką. Kto by pomyślał, że niemiecki, niemal 3-godzinny obraz może okazać się filmem, na którym będę się najdłużej i najmocniej śmiał w tym roku. Powiem więcej, nie śmiałem się tak mocno dobrych kilka lat wstecz, przy okazji pamiętając jednak jak mądre i odświeżające to kino. Jeśli jeszcze są bilety, to musicie się na to dziś wybrać!
Co poza Toni Erdmannem? Jeszcze dwie rekomendacje:
- znakomite Letnie przesilenie Michała Rogalskiego, polsko-niemiecka koprodukcja o młodzieńczej miłości z czasów wojny – piękna robota
- zawsze wielka niewiadoma, ale może tym razem się udało – Hologram dla króla z Tomem Hanksem w roli głównej. A niewiadoma, bo na stołku reżyserskim Tom Tykwer, twórca znakomitego Pachnidła i straszliwego Atlasu chmur. Może jednak to będzie ten lepszy jego moment.
Ja wiem, kino niemieckie kojarzy Wam się z rozliczeniem i ciężkim klimatem. Dlatego tym bardziej warto wybrać się do Kina Nowe Horyzonty na Tydzień filmu niemieckiego, żeby zobaczyć jego nieco inne oblicze.
Maciej Stasierski