Felieton 

Doceń to, co Cię otacza

Rodząc się, mamy proste potrzeby. Jedzenie, picie, zabawa. Płacz, kiedy nam się coś nie podoba. Wszyscy chcą dla nas jak najlepiej, dbają o nasze szczęście. My ciekawi świata, korzystamy, ile się da, badając, co rusz nowe przedmioty. Odkrywamy świat. W kolejnych latach nasze życie się zmienia, wzrok sięga coraz dalej. Dostrzegamy wielkość tego, co nas otacza. W naszej głowie wyrastają pierwsze marzenia. Chcemy realizować siebie. Mamy wielkie chęci, plany na nasze życie. Jak to się dzieję, że nagle to wszystko znika i w momencie prawdziwych wyborów, nie mamy pojęcia o…

Read More
Felieton 

Mamy Papieża! I co dalej..?

Zakończone w środę konklawe pokazało kilka zaskakujących tendencji. Zaskakujących szczególnie z mojego punktu widzenia jako ateisty, którego sprawy Kościoła Rzymskokatolickiego obchodzą średnio, żeby nie powiedzieć, że wcale. Tymczasem w trakcie wyborów papieża narasta wokół Bazyliki Świętego Piotra, bodaj najpiękniejszego kościoła na ziemi, swoista aura, której nie da się do końca wytłumaczyć, a która przyciąga nawet obserwatora z tematem zupełnie niezwiązanego. Na konklawe tegoroczne można spojrzeć z jednej strony jako niesamowite zjawisko medialne. Po ogłoszeniu decyzji o abdykacji Benedykta XVI prasa zastanawiała się jak może wyglądać konklawe w tak specyficznych okolicznościach,…

Read More
Felieton 

Polityku, zlituj się

My młodzi najczęściej generalnie mamy w poważaniu politykę. Z drugiej zaś strony, śledzić sytuację w naszym kraju trzeba dość intensywnie, bo przecież o naszą przyszłość idzie. I tak od kilku dobrych lat, kiedy nasze synapsy w głowie już całkiem nieźle zaczęły kojarzyć fakty, zaczęło nas to wszystko brzydzić coraz bardziej. Przecież umówmy się. Nie chodzi już o barwy partyjne. Bo nie ma to większego znaczenia. PO boi się cokolwiek zrobić. A poza tym, nie chce im się. Bo sondaże. PiS gra katastrofą smoleńską, polskością, narodowością, honorem. Bo 30 kilka procent…

Read More
Felieton 

Niepewność

Dogadują się jak nikt. Wspólne balety, wspólna nauka, czasem nawet wspólne spanie, w którym bynajmniej nie ma nic zdrożnego. Przyjaciele. Od serca, od dziecka. Wspólnie wydziobywali gąsienice z piaskownicy, wspólnie przeżywali pierwszą miłość. Ona humorzasta, czasem chimeryczna, on nieco dziecinny i nieodpowiedzialny, ale dla siebie nawzajem są w stanie zmienić w sobie wszystko. On dla niej staje się uosobieniem dojrzałości, ona może kopać rowy w Egipcie, byle jemu było dobrze. Gdy zapytasz któreś z nich z kim najlepiej, najfajniej i najbardziej, bez zastanowienia wymienią nawzajem swoje imiona. Są przy sobie…

Read More
Felieton 

Tolerancja

Obecnie w Polsce prym wiedzie sprawa “Kaczyńskiego z Ipadem” i prawdopodobnie przez najbliższe tygodnie obraz byłego premiera z “jabłuszkiem” w ręku na mównicy Sejmu RP będzie wracać niejednokrotnie, niejednokrotnie też będziemy świadkami debat światłych socjologów i politologów zaproszonych do programu Tomasza Lisa czy Moniki Olejnik. Oczywiście, wszyscy Ci “oświeceni” nie będą sobie szczędzić szyderstw i zwrotów mówiących o wstydzie jaki przyniósł na naszą ojczyznę występek malutkiego polityka. Będzie o tym jak to “na zachodzie się z nas śmieją” i jakim nieokrzesaniem ten maluch się wykazał… Maluch, jeden z dwóch. Wiadomo,…

Read More
Felieton 

Z leksykonu chorób cywilizacyjnych

Nie sądzę, żebym była feministką. Na pewno nie. Według definicji polskich forów internetowych feministka to bardzo gniewna lesbijka, która sama nie wie czego chce, ale jest gotowa bić się o to na pięści. Zaniedbana kosmetycznie i erotycznie. Przebadałam się pod każdym względem – wynik negatywny. Ale czuję, że coś mi jednak dolega. Źle sypiam po obejrzeniu polskiego serialu, czy reklam. Mam alergię na rozmowy o wyższości podgrzewanej zalotki nad tradycyjną. Im jestem starsza, tym bardziej nasilają się stany lękowe w obliczu egzystencjalnych pytań społeczeństwa: „A co ty zrobiłaś dziś dla…

Read More
Felieton 

Wehikuł czasu

Czytając ten tytuł można odnieść wrażenie, że będę tu rozpisywać się o jednej z najwybitniejszej powieści fantastycznej z historii literatury H.G. czy legendarnym obrazie Roberta Zemeckisa pt. Powrót do przyszłości. Można pójść inną drogą i zacząć domniemywać, że mam na myśli rozważania na temat kultowej już piosenki zespołu Dżem. . . Wehikuł czasu. Jak ja kocham to mistyczne urządzenie. Już sama myśl o nim potrafi wyposażyć człowieka w szeroki uśmiech, bo przecież wpływanie na wydarzenia z przeszłości, czy na to co się może wydarzyć jest dla nas tak nieosiągalne jak…

Read More
Felieton 

Polowanie na kanarki

Z żywym przerażeniem patrzyłam na nazwiska dwójki moich facebook-owych znajomych, którzy polubili fanpage „Kanary Wrocław MPK”. Gratuluję wam drodzy młodzi, wykształceni, z dużych ośrodków, którzy popieracie tę sprytną inicjatywę. Nie zapomnijcie utworzyć i uwielbić fanpage-y: „odjeżdżam ze stacji benzynowej bez płacenia” oraz „przywłaszczam sobie rowery miejskie”. Naprawdę? To jest teraz cool? Publikacje wizerunków i wyzwiska pod adresem kontrolerów MPK? Wstyd być kanarem, ale jeździć bez biletu to już klasa sama w sobie! Ja rozumiem, że autobus się spóźnia, w środku pachnie bezdomnym, a automat nie przyjmuje drobnych, ale mimo wszystko…

Read More
Felieton 

Czy to tylko kartka z kalendarza?

Wstaję z łóżka. Trochę zaspany odgarniam z czoła posklejane ze sobą włosy. Wydaje mi się, że dziś jest dzień wolny, że nie idziemy do szkół ani do pracy. Dobrze, przyda się trochę odpoczynku. Włączam radio; jakiś gość przywołuje jakieś nazwiska. Hendrix, Joplin, Lennon, Riedel. Dziwne, przecież oni wszyscy nie żyją. Może to jakaś audycja dla muzycznych nekrofilii? Biorę szklankę wody i siadam przed telewizorem. Tam jakaś wypindrzona panna typu Magda M. mówi o Kałużyńskim, Herbercie, Grechucie. Co to koncert wspominkowy czy jak? Oni też już nie żyją. Dość już tych…

Read More
Felieton 

To tu, to tam

Zachęcona debatą, jaką wywołał mój tekst o złej sławie biletów i ich kontrolerów, powracam. Chciałam teraz napisać coś o tym, że jak nauczyciel postawi nieprzygotowanemu do odpowiedzi uczniowi jedynkę, to nie powinno się przebijać opon w samochodzie tego nauczyciela, ale obawiam się, że to też zbyt kontrowersyjne. Jeszcze niepotrzebnie zaczniemy dyskutować na temat kondycji polskiego szkolnictwa, ktoś powie, że to wszystko wina Tuska i na tym się skończy nasza heroiczna walka o lepsze jutro. A szkoda, bo jest o co walczyć. Naoglądaliśmy się amerykańskich seriali – wiemy, że metro może…

Read More