80. Biennale Cinema: recenzja filmu „Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara”
Zacznijmy, jak większość – nadciąga nowy Wes Anderson, ale o nie, nie! Nie chodzi o Asteroid City, które dopiero co było pokazywane w Cannes, a aktualnie kończy swoje kinowe tournee. Chodzi o całkiem nową produkcję Amerykanina p.t. Zdumiewająca historia Henryego Sugara, prezentowaną podczas 80. festiwalu filmowego w Wenecji w sekcji pozakonkursowej. Czy nakręcenie średniego metrażu wyszło reżyserowi na dobre? Co jeszcze ma do zaoferowania umęczona, a może wymęczona andersonszczyzna? Film oparty jest na książce Roalda Dahla z 1977 The wonderful story of Henry Sugar and six more, a konkretniej na…
Read More